Golf czyli sport agresywny

Na pozór wydawałoby się, że prawidłowe odpowiedzi na pytanie o jeden z najbardziej agresywnych sportów to wyścigi samochodowe, żużel czy też boks. Jak się jednak okazuje, to nic bardziej mylnego.

Psycholodzy za najbardziej agresywny sport uznają nic innego jak... golf. Choć na pierwszy rzut oka gra wydaje się monotonna, czasochłonna i zwyczajnie nudna, to okazuje się jednak, że rozgrywki na mistrzowskim poziomie mogą niejednego przyprawić o zawał serca, czy zwyczajną nerwowość. Połączoną z napadem agresji Zasadnicze pytanie brzmi więc dlaczego? Jak się okazuje, zwyczajne rozgrywki golfowe to rywalizacja bardzo jasna i przyjemna. Każdy zawodnik przebywa w kolejności tę samą trasę w spokoju oddając się próbom celnych trafień do wyznaczonych dołków. Ranga mistrzowska zawodów golfowych, a dokładniej ścisłe finały to zupełnie inna bajka. Tu poszczególni zawodnicy rozpoczynają jednocześnie z różnych miejsc pola. Mają tzw. nasłuch na to, co dzieje się u przeciwników. I choć taka możliwość „podglądania” rywali wydawałaby się przydatna, to tak naprawdę jest to element wprowadzający największy chaos. Słysząc jak dobrze radzą sobie konkurenci i mając świadomość własnej pozycji w danej chwili zaczynamy ładować się negatywną energią. Co więcej, z psychologicznego punktu widzenia, chęć pokonania kolejnego dołka może okazać się rzeczą niemożliwą nawet dla najlepszego zawodnika. Powód? Zbyt wysoki poziom stresu, a tym samym przeważająca nad wszystkim chęć zwycięstwa biorą górę nad stoickim spokojem, który jest wręcz niezbędnym elementem gry w golfa. Bez należytego skupienia nie ma szans na oddanie celnego strzału. Niepowodzenie to z kolei wywołuje za sobą lawinę kolejnych zdarzeń w postaci utraty cennych punktów, nerwowości, a w efekcie i spadku z podium w najbardziej kluczowym, a najczęściej finalnym momencie rozgrywki. Wniosek więc jeden – golf to sport dla mężczyzn o... silnych nerwach trzymanych na właściwych wodzach.